Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Obóz Rowy. Dzień 7. Wieruju, Hospodi...

01.07.2019

Gdy rozbrzmiał dziś poranny dzwonek, okazało się, że część z nas jest już od dawna na nogach. Tego dnia odpuściliśmy sobie sprawdzanie czystości i porządku w pokojach, wszak jest niedziela i mamy prawo wreszcie poleniuchować. Jedynie duchem pracujemy bez chwili przerwy i odpoczynku.

Już przed dziewiątą siedzieliśmy w komplecie w autokarze. Na znak księdza Pawła wyruszyliśmy do Słupska, by uczestniczyć tam w Boskiej Liturgii. Zostaliśmy ciepło powitani przez tamtejszego ks. Proboszcza. Weszliśmy do świątyni, postawiliśmy świece i zajęliśmy wygodne miejsca. Na zaproszenie lokalnego chóru część obozowiczek i obozowiczów wspięła się na emporę, by swoimi głosami włączyć się do wspólnego uwielbiania Boga.

Kierownik naszego obozu, ks. Paweł, współsłużył Liturgię. Zwrócił się do zebranych w cerkwi ze wzruszającą homilią dotyczącą naszego powołania. Wspólnie i z radością przystąpiliśmy do sakramentu Św. Komunii. Tuż po Liturgii ksiądz proboszcz, Mariusz Synak, opowiedział nam o dziejach prawosławia na tych terenach, przybliżył nam historię cerkwi parafialnej i podpowiedział, dokąd warto byłoby się jeszcze udać. Dzięki jego gościnności i uprzejmości urządziliśmy sobie krótki piknik śniadaniowy w ogródku przy cerkwi.

Wspólnie odśpiewaliśmy dla ks. Mariusza i Jego parafian "Mnohaja lieta" w podzięce za okazaną serdeczność i zainteresowanie. Mamy nadzieję, że nie było to nasze ostatnie spotkanie. Po powrocie do ośrodka i obiedzie (prawdziwie niedzielnym - rosół i schabowy!) wybraliśmy się na plażę, ponieważ pogoda była wręcz idealna, by rozłożyć koce i poddać się kąpieli słonecznej.

Najstarsza grupa schowała się w tym czasie w altance ośrodka i dopracowała ostatnie szczegóły otrzęsin dla nowych uczestników. Czas zleciał nam bardzo szybko. Nadeszła pora kolacji, a bezpośrednio po niej następne zajęcia na świeżym powietrzu, choć tym razem na podwórku przed ośrodkiem. Ochotnicy pobiegli z panem Tomkiem na trening tenisa.

W tym samym czasie na boisku obok trwał mecz piłki nożnej między naszymi obozowiczami i kolonistami z innego miasta mieszkającymi piętro wyżej. Nie trzeba chyba mówić, kto zatriumfował. Nasi strzelcy wygrali 14:0, chociaż nowi koledzy zapowiedzieli rewanż. Za żywopłotem oddzielającym boisko od placu zabaw równolegle z meczem odbyła się impreza w klimatach zumby prowadzona przez starsze dziewczyny. Do wspólnego tańca przyłączyły się wszystkie grupy wiekowe.

Wymęczeni i umorusani wróciliśmy do ośrodka. Resztkami sił przeczytaliśmy wieczorne modlitwy i pobiegliśmy do łóżek. Wydaje nam się, że ten weekend wiele zmienił w życiu każdego z nas.

lek. Radosław Szwedowski

zdjęcia: m. Edyta Misijuk, lek. Radosław Szwedowski

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl