Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Przed wyjściem do cerkwi (5)

18.02.2013

Nabożeństwo Godzin

Kolejny raz zapraszam Was, Czytelnicy, do wspólnej refleksji o nabożeństwach, do zrozumienia ich przesłania i świadomego uczestnictwa w modlitwie Cerkwi. Tak poznawaliśmy starotestamentowe przesłanie Wieczerni, pozwalaliśmy, by fragmenty Jutrzni oddziaływały na naszą duchową wrażliwość i przenosiły nas do początków Nowego Testamentu i najważniejszych wydarzeń z ziemskiego życia Zbawiciela. Dzisiaj zapraszam do poznawania trochę zapominanych, czasami lekceważonych Nabożeństw Godzin. Dzieje się tak nie bez wpływu nowej tradycji liturgicznej Kościoła rzymsko-katolickiego. Jeszcze parę dziesiątków lat temu starożytne nabożeństwa Godzin znane były i liturgice zachodniej pod nazwą godzinki. Posoborowe reformy sprawiły, że godzinki, nieszpory, jutrznia – znikły z praktyki liturgicznej, a zostały zastąpione nabożeństwami powstałymi stosunkowo późno –nabożeństwami różańcowymi, nowennami. Wspominam o tym, gdyż transmitowane kilka razy dziennie przez niektóre media i zalecane jako wzorzec modlitwy – są całkowicie niezrozumiałe w odbiorze dla prawosławnej duchowości.

Wróćmy zatem do Nabożeństwa Godzin (inaczej: Czasý), na które składają się Psalmy, tropariony, modlitwy, czytane przy zamkniętych rajskich wrotach i zasłonie, w półmroku świątyni, bo zaledwie w blasku łampad i świec. Ich istotę, przesłanie każdy z nas może porównać do ważnych wydarzeń w swoim życiu: imieniny, urodziny, rocznica ślubu. Te, rozłożone w latach, są wspominane w ciągu każdego roku. Są jednak i takie chwile w naszym życiu, o których wspominamy codziennie. Podobnie ułożyły się święte chwile dzieła naszego zbawienia, które decydowały i decydują o losach świata, ludzkości, każdego stworzenia i każdego z nas osobiście.

Do praktyki liturgicznej na trwale wpisało się cztery Godziny: Czas Pierwyj, Tretij, Szestyj i Diewiatyj. Określenia pozornie zrozumiałe, ale nie wtedy, gdy ich interpretacji będziemy dokonywać patrząc na współczesny zegar, nawet ten elektroniczny. W czasach Chrystusa i jeszcze wiele wieków naszej ery dobę dzielono równo na 12 godzin nocy i dwanaście godzin dnia. Noc zaczynała się od godziny szóstej wieczór do szóstej rano i dzielono na ją cztery „straże” (Ewangelia św. Mateusza, rozdz. 14, w. 25: Jezus „…o czwartej straży przyszedł do nich idąc po morzu”). Dzień był podzielony na dwanaście „godzin” – a więc kiedyś pierwsza godzina dnia była o naszej siódmej godzinie rano!

Pierwyj Czas – podług przekazów ewangelicznych o tej porze Jezusa zaprowadzono na sąd przed Piłatem. Ale nie jest to jedyne spośród wspomnień tej godziny, i najbardziej eksponowane. Pomocnymi w odczytaniu przesłania każdej Godziny są wielkopostne trop ariony każdej z nich. Troparion pierwszej Godziny: Zautra usłyszi głas moj, Cariu moj i Boże moj. („Rankiem lub skoro świt wysłuchaj wołania mego, o Królu mój i Boże mój”). Oczywistym więc jest twierdzenie, że Pierwyj Czas stanowi modlitwę o błogosławieństwo Boże na rozpoczęcie dnia. O tym mówią również Psalmy i pozostałe modlitwy. W tym miejscu warto powiedzieć, że jedna modlitwa jest wspólną dla wszystkich godzin:

Iże na wsiakoje wremia i wsiakij czas…

„Który jesteś o każdym czasie i w każdej chwili na niebie i na ziemi uwielbiany i wychwalany Chryste Boże; wielce łaskawy, cierpliwy i dobrego serca, Który kochasz sprawiedliwych i litujesz się nad grzesznymi, Który wszystkich przywołujesz do zbawienia obietnicą przyszłej szczęśliwości; Sam, Panie, przyjmij i nasze modlitwy tej godziny i nakieruj życie nasze podług Twych przykazań, uświęć nasze dusze, ciała oczyść, myśli wyprostuj, wybaw nas od wszelkich trosk, zła i chorób…”

Słuchając słów tej modlitwy, ja sam odnoszę wrażenie, że choćby ze względu na wagę i piękno tych słów, nikt z prawosławnych nie poważył się usuwać Godzin z nabożeństwa.

Tretij Czas zaczynał się o naszej godzinie dziewiątej rano. Zgodnie z Pismem Świętym jest to pora zstąpienia Świętego Ducha na Apostołów (patrz: DzAp 2, 15). Troparion tej Godziny brzmi:

Panie! Który Najświętszego Ducha o trzeciej godzinie Apostołom Twoim zesłałeś – o, Dobry – nie zabieraj Go od nas, ale odnów nas, modlących się do Ciebie”

– Modlitwa ta przypomina wszystkim ochrzczonym w Imię Trójcy Świętej, że uczestnicząc w Sakramencie Eucharystii potwierdzają swą wierność pieczęci daru Ducha Świętego, którą otrzymali w czasie sakramentu miropomazanija (bierzmowania) jak również wiarę w to, że Duch Święty w czasie Liturgii, przygotowane chleb i wino uczyni Ciałem i Krwią Jezusa. Potwierdza to praktyka liturgiczna, albowiem Tretij Czas jest czytany przed Świętą Liturgią – w trakcie sprawowanej w prezbiterium przez duchownego proskomidii. Psalmy i modlitwy zachęcają obecnych cerkwi do skruchy i godnego przygotowania się do uczestnictwa w Liturgii.

W czasie proskomidii czytany jest również Czas Szestyj. Jego przesłanie nawiązuje do zbawczej Ofiary Zbawiciela, Który w samo południe został przybity do krzyża. „O Ty, Który szóstego dnia i o szóstej godzinie przybiłeś do krzyża Adamowy zuchwały grzech, teraz porwij zapis dłużny (rękopis) naszych przewinień Chryste Boże i zbaw nas.

Proszę: zwróćcie Wasza uwagę na jeszcze jedną modlitwę Szóstej Godziny – modlitwę do Matki Bożej: „Gdy my, ze względu na nasze grzechy nie mamy odwagi, Ty, Bogurodzico Dziewico, błagaj Tego, Którego zrodziłaś, gdyż wiele znaczy matczyna prośba do Władcy o dobrym sercu. Nie wzgardź modlitwami grzeszników, Najczystsza, gdyż [Syn Twój] łaskawy jest i zbawiać władny, przecież chciał nawet cierpieć za nas.

Diewiatyj Czas w ciągu całego roku liturgicznego jest czytany w prawosławnych klasztorach. W praktyce parafialnej Diewiatyj Czas odprawiany jest na ogół tylko w Wielkim Poście. Wraz z nabożeństwem Izobrazitielnych poprzedza Liturgię Uprzednio Poświęconych Darów. Troparion tej Godziny brzmi: „Chryste Boże, Który o dziewiątej godzinie ciałem umarłeś za nas – uśmierć ciał naszych mędrkowanie i zbaw nas”. Zauważcie zwrot: „uśmierć mędrkowanie ciała” – jak pięknie koresponduje to z modlitwami Wielkiego Postu. W modlitwie Efrema Syryjczyka: Duch że cełomudrija [czyli, niejako, pełnej mądrości ciała] – daruj mi rabu Twojemu. Człowiek jest ikoną Boga, ciało świątynią Ducha – często niedoskonałą – a Cerkiew prosi, aby Bóg poprawił, s c a l i ł, doprowadził do harmonijnej jedności a nie do zniszczenia! Nauczmy się modlić słowami i duchem Godzin!...

o. Grzegorz

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl