Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Martyrologia Prawosławia Ziem Chełmszczyzny i Podlasia w XX wieku.

10.06.2017

 

Prawosławie było i jest największym skarbem, jaki kiedykolwiek otrzymał nasz naród. Ze względu na ten skarb siebie składali w ofierze nasi przodkowie, cierpieli pogardę pogan i woleli śmierć nad rozkosze i polityczną wygodę. Prawosławie jest wartością samą w sobie. Jedynie dla niego trzeba żyć i umierać w tym świecie (św. męcz. archimandryta Grzegorz Peradze).

8 czerwca 2003 roku w Chełmie odbyła się kanonizacja duchownych, którzy w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu oddali swe życie za prawosławie.

Sprawa kanonizacji osób, które oddały życie za wiarę prawosławną na Chełmszczyźnie i Podlasiu w XX w. była podstawowym punktem obrad Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego 20 marca 2003 r. w Lublinie.

Sobór Biskupów podjął jednomyślną decyzję o zaliczeniu do grona świętych Męczenników Chełmskich i Podlaskich XX wieku ośmiu osób, które poniosły męczeńską śmierć w latach 40. ubiegłego stulecia: ks. protoprezbitera Bazylego Martysza, mnicha Ignacego, ks. Lwa Korobczuka, ks. Mikołaja Golca, ks. Pawła Szwajko z żoną Joanną, ks. Piotra Ohryzko, ks. Sergiusza Zacharczuka.

Sobór Biskupów przyjął uchwałę w tej sprawie oraz tekst Listu pasterskiego, który czytany był w świątyniach prawosławnych 25 maja i l czerwca.

Zatwierdzono również teksty liturgiczne poświęcone nowym świętym oraz ikonę Soboru Świętych Męczenników Chełmskich i Podlaskich. Ogólnokościelne święto Soboru Świętych Męczenników Chełmskich i Podlaskich w kalendarzu liturgicznym Kościoła prawosławnego w Polsce ustanowiono na pierwszą niedzielę czerwca.

W latach 40. XX w. ze strachu albo pod przymusem wyjazdu na Wschód, do radzieckiej Ukrainy, wyjechało 240 tysięcy prawosławnych. W 1947 r., Akcja Wisła ukończyła dzieło niemal dokładnego oczyszczenia tej ziemi z prawosławia. 70 tys. osób z Lubelszczyzny i Chełmszczyzny wywieziono na zachód i północ Polski.

Rok 1956 przyniósł odwilż. Na Chełmszczyznę i Podlasie wróciło około 40 tys. prawosławnych. Ciągnęli głównie do okolic Białej Podlaskiej. Tam opiekowali się nimi mnisi z Jabłecznej, chociaż sami byli już w sędziwym wieku. W innych okolicach, szczególnie na Zamojszczyźnie, gdzie sieć parafii przestała praktycznie istnieć, duchowny stawał się instytucją pogrzebową. Na inne posługi na tym rozległym terytorium nie miał już czasu.

W 1989 r. Lublin stał się siedzibą diecezji lubelsko-chełmskiej. Po niemal półwiecznej przerwie władyka Abel został pierwszym następcą arcybiskupa Iłariona.

O. Bazyli Martysz, był wcześniej naczelnym kapelanem prawosławnego ordynariatu Wojska Polskiego, który na emeryturze, po latach służby misyjnej na Alasce, w Pensylwanii, Kanadzie, potem w wojsku, zamieszkał w Teratynie na Chełmszczyźnie.

Był 5 maja 1945 r. Oprawcy weszli przez okno. Cztery godziny katowali o. Bazylego, a gdy tracił przytomność, polewali wodą. Potem padł strzał.

O. protoijerej Aleksander Kadij, Rosjanin, miał 66 lat. 2 września 1943 r. włożył liturgiczne szaty, by służyć wieczernię. Został zamordowany w lesie. Ten sam los spotkał matuszkę o. Aleksandra i dwoje jego dzieci.

Kiedy na Łemkowszczyźnie zaczęło odradzać się, poczynając do 1926 r., prawosławie, metropolita Dionizy posłał na tę ziemię ojca Pawła Szwajko. O. Paweł służył na Łemkowszczyźnie jedenaście lat. W 1938 r. wrócił na rodzinną Chełmszczyznę - służył w Śniatyczach. W czasie okupacji został przeniesiony do Grabowca koło Hrubieszowa. W 1943 r. został zamordowany wraz z żoną.

O. Sergiusz Zacharczuk był utalentowany muzycznie, prowadził chór w Nabrożu niedaleko Hrubieszowa. 6 maja 1943 r. został zamordowany po liturgii w święto Jerzego Zwycięzcy.

O. Lew Korobczuk miał 22 lata. Napastnicy wyprowadzili go z cerkwi podczas nabożeństwa. Odrąbali głowę, ciało pocięli. W podobny sposób ginęli inni duchowni: Mikołaj Golec, Aleksy Marcinkiewicz, Józef Krotkiewicz, Aleksander Bober, Aleksander Hutorewicz, Stefan Malesza z córką Olą, mnich Ignacy z Jabłecznej, Jan Pańczuk.

10 kwietnia 1944 r. o. Piotr Ohryszko w cerkwi w Czarnkowcu w powiecie zamojskim spowiadał młodzież. Modlitwy Tieło Gospodnie priimitie nie dane mu już było słyszeć. Wyprowadzono go w szatach liturgicznych i zamordowano.

W Wierzchowinach koło Chełma w ciągu jednej nocy zamordowano ponad 190 osób. Ich śmierć upamiętnia pomnik, stojący na środku wsi. W Sahryniu w ciągu jednej nocy wymordowano 900 osób, a dwuletnie dziecko ukrzyżowano na drzwiach cerkiewnych.

Podobny los spotkał mieszkańców Bereścia, Nowosiółek koło Telatyna.

Wszystkie historie pochodzą z wykładu abp. lubelsko-chełmskiego Abla.

Na podst. notatek Anny Radziukiewicz.

 

Święty kapłan-męczennik BAZYLI.

Bazyli przyszedł na świat na błogosławionej przez Boga Ziemi Chełmskiej we wsi Teratyn u schyłku trzeciej ćwierci XIX w. Na przełomie stuleci 26-letni Bazyli Martysz poświęcił swe życie służbie Chrystusowi przyjmując święcenia kapłańskie. Niedługo potem skierowany został do pracy misyjnej na odległej Alasce. Na kontynencie amerykańskim, także w Pensylwanii (USA) i Kanadzie, święty służył Kościołowi prawosławnemu przez niemal dwanaście lat. Po powrocie do Europy o. Bazyli został proboszczem parafii prawosławnej w Sosnowcu. Wkrótce nadeszły trudne chwile wojny światowej i bieżeństwa. Po zakończeniu wojny św. Bazyli powrócił do Sosnowca, wkrótce jednak podjął inny trud na niwie Chrystusowej - rozpoczął tworzenie prawosławnego duszpasterstwa w Wojsku Polskim. Po niedługim czasie mianowany został naczelnym kapelanem wyznania prawosławnego w Wojsku Polskim, godność tę sprawował przez kolejne niemal półtorej dekady. Św. Bazyli był również bliskim współpracownikiem pierwszego metropolity warszawskiego i całej Polski Jerzego, wraz z nim uczestniczył w przygotowaniach do uzyskania przez Kościół prawosławny w Polsce autokefalii. Po odejściu na zasłużony odpoczynek św. Bazyli powrócił w rodzinne strony – na Hrubieszowszczyznę, właśnie tam w Teratynie przeżył tragiczne lata wojny. Wieniec męczeństwa przyjął w Wielki Piątek roku zakończenia wojny, znosząc wielkie męki. Męczennik oddał wówczas swe życie za świętą wiarę prawosławną. Sarkofag z relikwiami Świętego spoczywa w wolskiej cerkwi.

Oprac. Ks. Piotr Kosiński

Porządek nabożeństw w dniu Święta

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl