30 października (wg starego stylu)
12.11.2017
Wielki syn Cerkwi Prawosławnej, król Milutin zbawił Bałkany od uniatyzmu. W owym czasie, gdy sumienie bizantyjskiego cesarza osłabło, ten bohaterski i teoforyczny słowiański król pełen zdecydowania powstał i z Bożą pomocą uratował Prawosławie, nie tylko na swej ziemi, lecz na całych Bałkanach. Kto bliżej pozna żywot św. króla Milutina, zrozumie, dlaczego Bóg obdarzał go w całym jego życiu i we wszystkich dziełach ciągłymi sukcesami. Gdy Milutin wstąpił na tron, od razu obiecał Bogu, że zbuduje tyle cerkwi, ile lat będzie rządził. Rządził 42 lata i zbudował 42 świątynie. Przy niektórych cerkwiach, np. w Salonikach i Konstantynopolu, zbudował także szpitale dla ubogich, gdzie otrzymywali bezpłatne leczenie. Poza tym, szczególnie kochał dawać ze swego ogromnego bogactwa jałmużnę dla ubogich. Często ten potężny i bogaty król, ubrany w ubogą odzież, chodził nocą z dwoma lub trzema sługami pośród ludu oraz pytał o ich kłopoty, i obficie pomagał potrzebującym. Pośród całego swego bogactwa prowadził skromne i rodzinne życie, choć nigdy takim się nie pokazywał przed obcokrajowcami. Do skromnego życia przyzwyczaił sie, gdy mieszkał w domu swego ojca, króla Urosza. Powiada się, że cesarz Michał Paleolog posłał swą córkę, Annę, z cesarskim orszakiem na dwór króla Urosza, z propozycją zamążpójścia za Milutina, aby nakłonić serbskiego króla do unii z Rzymem. Lecz król Urosz, widząc u księżniczki i jej świty nierozumny, bizantyjski przepych, powiedział: "Co to jest, i na co to wszystko?" Nie przywykliśmy do takiego życia." I wskazując na serbską księżniczkę z kądzielą w ręku rzekł: "Oto, jakiej odzieży oczekujemy od naszej synowej."