27 marca (wg starego stylu)
09.04.2018
"Kto myśli o złu, w tym nie ma czystości," mówi św. Symeon Nowy Teolog, po czym jeszcze dodaje: "Albowiem jak może być czyste serce w tym, kto bruka się nieczystymi myślami niczym zwierciadło pociemnione pyłem?" Czy widzisz, na jakiej nieosiągalnej wysokości opiera się religia Chrystusowa ponad wszystkimi pozostałymi wiarami i świeckim mędrkowaniem? Kto myśli tylko o złu, nawet jeśli nie czyni żadnego zła, winny jest przed Bogiem i przed własną duszą. Albowiem obraża Boga i gubi swą duszę. Być chrześcijaninem we właściwym znaczeniu oznacza włożyć nadzwyczajny wysiłek w oczyszczenie swego serca i umysłu od złych myśli. O tym, jaki to wysiłek, istnieje kompletna nauka, która w naszych czasach stała się prawie całkowicie niedostępna, nawet dla chrześcijan, a która jest jednym, ogromnym, rzeczywistym doświadczeniem świętych mężów i niewiast, którzy tą naukę uzasadniają. Oczyszczenie siebie ze złych i nieczystych myśli, tego korzenia wszelkiego zła, było celem wielkich ascetów, pustelników i ludzi zachowujących całkowite milczenie.