Boże Narodzenie – Рождество Христово
08.01.2019
Święta cerkiewne - to pewnego rodzaju „odpoczynki” dla duchowego wzmocnienia. Kiedy człowiek idzie piechotą, musi zatrzymać się, żeby trochę odpocząć, nabrać sił, a dopiero potem iść dalej. Tak samo święta cerkiewne, zwłaszcza Święta Pańskie i Bogarodzicy, są niejako przystankami, kiedy my wszyscy, utrudzeni i obciążeni, stale niosący krzyż codziennych trosk, zatrzymujemy się. Główny cel świąt dla człowieka - to dotknąć Bożej łaski, która wylewa się obficie w tych dniach. Nawet cała świąteczna atmosfera na ulicach w tych dniach, jeżeli spojrzymy na to z chrześcijańskiego punktu widzenia, wszystko wokoło przygotowuje się na powitanie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa, choć rzecz jasna sens Bożego Narodzenia nie powinien ograniczać się do zewnętrznego świętowania i obyczajów.
„Wszystko dziś napełnia się radością, Chrystus narodził się z dziewicy”. To znaczy wszystko: i niebo, i ziemia, i wszelkie stworzenie - duchowe, rozumne, widzialne - wszystko powołane jest, by brać udział w świętowaniu przyjścia Pana naszego na ten świat.
Przed narodzeniem Zbawiciela rzymski cesarz August, w którego władaniu pozostawała pokonana Judea, nakazał przeprowadzić w całym imperium spis ludności. Na mocy tego rozporządzenia Przenajświętsza Maryja i świątobliwy Józef, którzy pochodzili z rodu Dawidowego, mieli udać się do Betlejem (w rodzinne strony króla Dawida), aby się wpisać do państwowych rejestrów. Tak z woli króla ziemskiego wyruszyli w drogę, ażeby wypełniła się wola Króla Niebieskiego.
W Betlejem zebrał się tłum tak liczny, że dla wielu zabrakło miejsca w samym mieście. Maryja i Józef musieli szukać schronienia na obrzeżach Betlejem, w jaskini, do której pasterze spędzali na noc swoją trzodę. W tej twierdzy skalnej o północy Dziewica Maryja urodziła zrodzonego przez Ojca przed początkiem czasu – Syna. Podobnie jak w zdrowiu i nienaruszony pozostał Adam, gdy wzięto od niego żebro, tak też bez skazy pozostała Dziewica, gdy wydała z siebie Boga-Słowo. Boleści nie towarzyszyły urodzeniu Zbawiciela: Dziewica porodziła – pełna mocy i wesela. Matka naszego Boga własnymi rękami owinęła go w pieluszki, położyła w żłobie i Sama jako pierwsza oddala mu pokłon. Nosiła Go na Swoich rękach, bo ukrył swoją potęgę: Przedwieczny stał się Dzieckiem, aby uczynić ludzi dziećmi Bożymi.
Przy narodzinach Króla i Zbawiciela ludzi i taki cud ukazał Pan: zamiast pałacu – jaskinia na pustkowiu, zamiast łoża – garść słomy. Pan, który nawet ptaków niebieskich nie zostawia bez opieki, nie przygotował nic na własność Swojemu Synowi jednorodnemu na ziemi.
W tę noc, niosącą pokój całemu światu, gdy Najbogatszy podzielił z nami nasze ubóstwo, wszystko pogrążone było w głębokim śnie. Ale nie wszyscy spali. Pasterzom, czuwającym w nocy u swoich stad koło Betlejem ukazał się Anioł Pański i zwiastował im wielką radość z narodzenia Zbawiciela. A za nimi zjawiły się liczne zastępy Aniołów, sławiąc Pana i wołając do Niego: „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie”, w tę cichą noc Betlejem stało się podobne niebiosom, i Aniołowie obcowali z ludźmi, a ludzie odważali się rozmawiać z Aniołami. Nie mędrcom, nie mocarzom, nie bogatym i możnym tego świata objawił Pan Swą tajemnicę, ale najuboższym z wyrobników; zataił przed mądrymi, a objawił dzieciom. Poszli pasterze do Betlejem i znaleźli Przeczystą Dziewicę i Zbawiciela, leżącego w żłobie, i oddali Mu pokłon. I stała się im ta jaskinia świętym przybytkiem. Poza anielskim zwiastowaniem betlejemskim pasterzom, o narodzinach Chrystusa obwieszczono także mędrcom – „astrologom”. Podążając za cudowną gwiazdą, pogańscy mędrcy znaleźli jaskinię, w której było Dziecię i przerazili się, widząc nie berła i trony, ale skrajne ubóstwo. Mędrcy padli i oddali mu pokłon, i ofiarowali mu dary: złoto – jako Królowi czasu, kadzidło – jako Bogu, i mirrę – jako Temu, Który przyszedł, aby umrzeć i zmartwychwstać. W ich osobach cały świat pogański oddał hołd prawdziwemu Zbawcy świata.
Рождество Твое, Христе Боже наш, возсия мирови свет разума, в нем бо звездам служащии звездою учахуся Тебе кланятися. Солнцу правды, и Тебе ведети с высоты Востока. Господи, слава Тебе! (Troparion święta, ton 4).
Narodzenie Twe, Chryste Boże nasz, rozbłysło światu jako światło rozumu, w nim bowiem ci, którzy gwiazdom służyli, – przez gwiazdę zostali nauczeni, jak hołd składać Tobie – Słońcu Prawdy, i Ciebie poznają z wysokości Wschodu. Chwała Tobie, Panie!
Wieczorem 6 stycznia o godzinie 15.00 sprawowana była świąteczna wieczernia. O godzinie 22:00, w górnej świątyni sprawowane były nabożeństwa Wielkiego Powieczerza oraz Jutrzni. Zwieńczeniem nocnego czuwania była sprawowana o północy uroczysta Święta Liturgia według rytu Św. Bazylego Wielkiego, której przewodniczył ks. Proboszcz Adam Misijuk, a współsłużyli mu: ks. prot. Piotr Rajecki, ks. Dawid Romanowicz, ks. protd. Jerzy Dmitruk i ks. d. Andrei Enachi. W trakcie nabożeństwa List Apostolski Świętego Apostoła Pawła do Galacjan (Ga 4, 4-7) przeczytał lektor Andrzej Trofimiuk, zaś fragment Świętej Ewangelii według Świętego Apostoła i Ewangelisty Mateusza (Mt 2, 1-12) został przeczytany przez ks. protodiakona Jerzego Dmitruka.
Na zapriczastnom List Bożonarodzeniowy Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego odczytał ks. Proboszcz.
Po zakończeniu nabożeństwa z jakże radosnym i podniosłym Świętem Narodzenia Pana i Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa serdecznie pozdrowił wszystkich zebranych w świątyni wiernych ks. Adam.
Poranną uroczystą bożonarodzeniową Świętą Liturgię o godzinie 9:00 w dolnej świątyni celebrował ks. Paweł Korobieinikov.
Drugi dzień Świąt Narodzenia Chrystusa to Sobór Najświętszej Bogurodzicy. Sobór Najświętszej Bogurodzicy to dzień, w którym Cerkiew zwraca naszą uwagę na Przenajświętszą Marię Pannę i podkreśla Jej szczególną rolę w dziele zbawienia rodzaju ludzkiego. Świąteczną i uroczystą Świętą Liturgię w tym dniu o godzinie 9:00 celebrował ks. Proboszcz Adam Misijuk, w asyście wolskiego duchowieństwa.
Po zakończeniu nabożeństwa, przy śpiewie troparionu, kondakionu i wieliczanija wszyscy pokłonili się i ucałowali ikonę Narodzenia Chrystusa.
Następnie, do przybyłych wiernych z bardzo ciekawym i pouczającym słowem zwrócił się ks. Proboszcz, w którym skupił się na postaci Przenajświętszej Bogurodzicy.
9 stycznia Matka Cerkiew uroczyście świętuje pamięć Świętego Apostoła i Archidiakona Stefana. Jako pierwszy chrześcijanin zamęczony za wiarę Archidiakon Stefan nazwany został pierwszym męczennikiem. Jego kult jest powszechny. W dniu jego pamięci, Świętą Liturgię w dolnej świątyni celebrowano o godzinie 9:00.
Wszystkie wyżej wspomniane nabożeństwa upiększał swym modlitewnym śpiewem nasz chór parafialny pod kierownictwem prof. Włodzimierza Wołosiuka.
śk
zdjęcia: ks. Dawid Romanowicz, Łukasz Charlak