Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Niedziela XII po Pięćdziesiątnicy

08.09.2019

Po rozmowie z bogatym młodzieńcem, który zapytał, co ma robić, aby osiągnąć życie wieczne Jezus Chrystus wypowiada zdanie „Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego.". Gdy ów mężczyzna słyszy odpowiedź, że powinien sprzedać wszystko co ma i rozdać ubogim, a następnie pójść za Jezusem, odchodzi zasmucony. Ma bowiem wiele bogactw i nie potrafi się od nich uwolnić. To wydarzenie staje się dla Jezusa pretekstem, aby wypowiedzieć powyższe zdanie. O co w nim chodzi?

Naszemu Zbawicielowi chodzi tu o to, że można przestrzegać przykazania, ale nie mieć w sobie miłości. Tego bogactwa wewnętrznego. Można być dobrym dla ludzi, ale nie z miłości tylko np. z interesu. Przykazania podprowadzają nas pod postawę i sposób istnienia, jakim jest miłość. Miłość nie tylko jest "dobra", ale przede wszystkim uzdalnia człowieka do tracenia tego, co posiada, dla innych - otwiera oczy na drugiego człowieka i na jego potrzeby i problemy.

Możemy się czasem spotkać z opinią, iż Chrystus miał tutaj na myśli ciasną bramę zwaną "Uchm Igielnym" w murach Jerozolimy, przy której wchodzący człowiek musiał pozostawić cały swój dobytek, aby móc przez nią przejść. Wówczas słowa Jezusa miałyby oznaczać, że bogaty człowiek nie zbawi się, jeśli nie uwolni się od swych bogactw.

Tymczasem znaczenie słów Jezusa jest całkowicie inne. Według archeologów taka brama w czasach Jezusa nie istniała i powstała wiele wieków później. Jak więc rozumieć te słowa? Dosłownie? Przecież nawet trudno wyobrazić sobie wielbłąda próbującego przecisnąć się przez ucho igły do szycia, skoro czasem wiele trudności sprawia nam nawleczenie cienkiej nitki na igłę, zbawienie bogacza wydaje się czymś niemożliwym, podobnie jak niemożliwe jest przejście wielbłąda przez malutki otworek w igle.

Mamy tu do czynienia z klasyczną hiperbolą, typową dla semickiej mentalności. Hiperbola jest to świadoma przesada, wyolbrzymienie mająca na celu podkreślenie jakiejś myśli.  Przykładem innej klasycznej biblijnej hiperboli jest wypowiedź Jezusa o odcięciu prawej ręki: „Jeśli twoja prawa ręka jest powodem twojego upadku, odetnij ją i wyrzuć. Lepiej bowiem będzie dla ciebie, gdy stracisz jedną część ciała, niż gdybyś miał cały być wtrącony do piekła” (Mt 5, 30).

Nasz Zbawiciel nie chce, abyśmy zamartwiali się że posiadając dom, ziemię czy jakiś inny majątek w tym świecie tracimy jednocześnie nadzieję na zbawienie. Nic z tych rzeczy. Wręcz przeciwnie chce pokazać nam aby za wszelką cenę starać się odcinać od grzechów idących w parze z bogactwem tego świata, które mogą przytłaczać naszą duszę i zamykać ją w klatce chciwości, skąpstwa i braku empatii do drugiego człowieka. A bogactwem naszej duszy powinna być chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi, chęć dzielenia się tym co mamy, pamiętając, że to co u ludzi jest niemożliwe u Boga jest możliwe!

Pierwszą Boską Liturgię, rozpoczynającą rok szkolny w naszym Punkcie Katechetycznym, dla dzieci i młodzieży rozpoczęto tradycyjnie o godz. 8.30. Przewodniczył jej ks. Paweł Korobeinikov, w asyście ks. Dawida Romanowicza oraz diakona Łukasza Leonkiewicza. Homilię wygłosił ks. Paweł. Podczas nabożeństwa wznoszono szczególne prośby i modlitwy za uczniów rozpoczynjących rok szkolny. Większość z obecnych podopiecznych naszego Punktu Katechetycznego przystapiło do sakramentów Spowiedzi i Eucharystii. Chórem dyrygowała nasza nowa psalmistka i katechetka Anna Jakoniuk, którą po zakończeniu Boskiej Liturgii w ciepłych słowach przedstawił i powitał o. Paweł, po czym cała nasza Wspólnota chóralnie odśpiewała mnohaja leta nowej dyrygentce.

Głównej Św. Liturgii przewodniczył przybyły gość ks. prot. Tomasz Stempa - prorektor Prawosławnego Seminarium Duchownego, w asyście protodiakona Jerzego Dmitruka. Lekcję apostolską przeczytał lek. Andrzej Trofimiuk, a chórem dyrygował prof. Włodzimierz Wołosiuk.

Po Liturgii miało miejsce wielbienie świętych męczenników chełmskich i podlaskich przed relikwiarzem św. Bazylego Martysza.

Na zakończenie nabozeństw duchowni odczytali ogłoszneia parafialne, a także przybliżyli postęp prac remontowych cerkwi.

wesprzyj remont

śk

zdjęcia: ks. Dawid Romanowicz, lek. Andrzej Trofimiuk

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl