Kolejny dzień z pobytu w Grecji
23.06.2017
Sobotę spędziliśmy w starożytnej Verii i okolicach. Stąd Aleksandr Macedoński wyruszał na podbój świata. Tutaj św. ap. Paweł podbijał serca słuchaczy głosząc Dobrą Nowinę. Do naszych czasów zachowała się trybuna, na której stanął prawie dwa tysiące lat Apostoł pogan. Marmury i mozaiki godnie zdobią to miejsce. W niewielkiej odległości od miasta pod wiszącą skałą przycupnął monaster św. proroka i poprzednika Chrystusowego Jana Chrzciciela. Wiele świętych mężów zdobywało w jego jaskiniach formację duchową pod kierunkiem świętych starców. Podążamy dalej szlakiem pobożności. Wśród gór ukrył się monaster Panagia Sumela. Oblicze Bogurodzicy na ikonie napisanej przez apostoła Łukasza, przechowywanej tutaj jak największy skarb, zupełnie pociemniało, i nie jest to oddzieływanie czasu, lecz zatroskania o nierozumny rodzaj ludzki. najwyżej w górach ukrył się monaster Bogurodzicy Dowra (Dobrej). Łaska Boża objawia się w tym miejscu za wstawiennictwem świętych, których święte relikwie czekają tutaj na rzesze pelgrzymów. Szczególną łaskę uzdrawiania chorych posiadł św. wyznawca Łukasz (Wojno-Jasenecki). W chwili obecnej na terenie monasteru budowana jest okazała świątynia pod wezwaniem św. lekarza. Tego dnia obiad jedliśmy w prawdziwej greckiej tawernie. Sobotni wieczór został poświęcony higienie duszy. Po modlitwach przed św. Eucharystią wszyscy obozowicze, łącznie z wychowawcami, mogli przystąpić do sakramentu spowiedzi.Jurto - Liturgia. Dobrej nocy!