Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


30 kwiecień (wg starego stylu)

13.05.2018

Na łożu śmierci leżał pewien bogobojny starzec. Wokół niego skupili się jego przyjaciele i opłakiwali go, a wtedy starzec trzy razy się zaśmiał. Mnisi spytali go, czemu się śmieje. Starzec odpowiedział: "Pierwszy raz zaśmiałem się, ponieważ wszyscy boicie się śmierci, drugi raz, ponieważ nie jesteście na nią przygotowani, trzeci raz, ponieważ przechodzę z trudu w odpoczynek." Widzicie, jak umiera sprawiedliwy? On nie boi się śmierci, on jest na nią gotowy, i widzi, że dzięki śmierci odchodzi z trudnego życia w wieczysty pokój. Gdy natura ludzka zamyśli się nad pierwotnym rajskim stanem, wtedy śmierć jest nienaturalna, tak samo jak i grzech jest nienaturalny. Śmierć zaistniała przez grzech. Skruszony i oczyszczony od grzechu człowiek nie uważa śmierci za unicestwienie, lecz postrzega ją jako wrota do nieśmiertelnego życia. A jeśli sprawiedliwy modlili się do Boga o przedłużenie ziemskiego życia, to nie z powodu miłości do tego życia, czy ze strachu przed śmiercią, lecz jedynie aby zyskać więcej czasu na pokajanie i oczyszczenie się z grzechów, aby móc zjawić się przed Bogiem jeszcze czystszym i jeszcze bardziej bezgrzesznym. A nawet, jeśli pokazywali strach przed śmiercią, to nie był to strach przed samą śmiercią, lecz ze względu na Sąd Boży. Jaki zatem strach muszą mieć przed śmiercią zatwardziali grzesznicy?

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl