Nabożeństwa

Święta Liturgia

Poniedziałek - Sobota - 9.00 Boska Liturgia
 
 
Niedziela  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Wspomnienia z obozu w Zełwągach

25.07.2012

 

Wspomnienia z obozu w Zełwągach

"Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?..." (Mt 8, 26) słowa te były mottem obozu zorganizowanego przez Parafię Prawosławną św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie. Jak co roku grupa dzieci i młodzieży wyjechała ze swoim duchowym opiekunem ks. Adamem Misijukiem na dwutygodniowy wypoczynek. Tym razem udali się do urokliwego warmińskiego miasteczka - Zełwągi pod Mikołajkami.

Każdy dzień obozu rozpoczynał się i kończył wspólną modlitwą, która była integralną częścią całego pobytu. Ks. Adam codziennie czytał fragment Ewangelii i tłumaczył dzieciom jego sens. Przekonywał do tego by stosować się do zaleceń Chrystusa i wcielać je we wzajemne relacje.

Grupa 34 obozowiczów była podzielona na 3 kategorie wiekowe, z których każda miała dwóch opiekunów. Najstarsza młodzież przez cały czas trwania obozu uczestniczyła w kursie żeglarskim, podczas którego uczyła się zasad tej trudnej sztuki. W tym czasie pozostali podopieczni aktywnie brali udział w proponowanych zajęciach tj. gry i zabawy sportowe, podchody, pokaz mody, kąpiel w pobliskim jeziorze czy zwiedzanie Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie. Spotkanie w Puszczy Piskiej z ginącymi gatunkami: rysiem, wilkiem, puchaczem, cietrzewiem, głuszcem czy jarząbkiem wywarło wrażenie na dzieciach, które były zachwycone tak bliskim kontaktem z naturą.

Ponadto olbrzymią frajdę sprawił wszystkim spływ kajakowy podczas którego obozowicze pokonali trasę ok. 10 km. Wyczyn ten wymagał wielu sił fizycznych, utratę których zrekompensowały przepiękne widoki.  Niezwykłych emocji dostarczył także pobyt w Parku Linowym w Mrągowie, w którym każdy wykazał się odwagą, sprawnością i sprytem. Wspaniałą przygodą okazała się, także wycieczka do Parku Miniatur Warmii i Mazur koło Gierłoży. Jego zwiedzanie rozpoczęło się przejażdżką wozem bojowym po części Wilczego Szańca. Wybuchały bomby, przez co wszyscy czuli się jak na poligonie. Każdy mógł sprawdzić swoje siły na strzelnicy trafiając do tarczy. Dzień w parku zakończył się ogniskiem i pieczeniem kiełbasek w malowniczej scenerii.

Dzięki słonecznej pogodzie bardzo często dzieci korzystały ze strzeżonego kąpieliska w Mikołajkach, gdzie mogły pluskać się w wodzie i ćwiczyć swoje umiejętności pływackie. Niesamowitą przygodą był czas spędzony w znanym aquaparku „Tropicana", w którym wodnym szaleństwom i radości nie było końca.

Obozowicze odwiedzili również Galindię, krainę historycznego plemienia Galindów, położoną na półwyspie u ujścia rzeki Krutyni do Jeziora Bełdany. Niegdyś przebiegał przez nią szlak bursztynowy. W drodze powrotnej autokar wiozący dzieci „zabłądził" w lesie i został napadnięty przez plemię Galindów. Pasażerowie zostali wzięci do niewoli....z której wszyscy wyszli cało!

Kolejnym ciekawym punktem obozu był rejs Białą Żeglugą Mazurską na Wyspę Kormoranów, gdzie przez 3,5 h wszyscy zachwycali się tamtejszą przyrodą i opalali w letnim słońcu.

Dzieci i młodzież miały możliwość wykazania się swoimi zdolnościami i umiejętnościami podczas różnorodnych konkursów, odbywających się na terenie ośrodka, w którym mieszkali. I tak w programie „Mam Talent" zaprezentowały się gwiazdy wokalne, taneczne i plastyczne, które zostały nagrodzone gromkimi brawami i upominkami. Zaś w konkursie „Moja najciekawsza przygoda Zełwągi 2012" młodzi plastycy przedstawili swoje prace, które były wyróżnione w 3 kategoriach wiekowych. Natomiast zapaleni piłkarze po codziennych zmaganiach na pobliskim boisku, rozegrali decydujący mecz o puchar mistrza. Wszyscy uczestnicy zostali nagrodzeni medalami i z dumą wypisaną na twarzy zabrali je do domów.  Popisać się też mogły zuchy, które wykazały się dbałością o ład w swoim pokoju. Codzienne sprawdzanie porządków zaowocowało wygraną najmłodszej grupy dziewczynek, które za wzorową postawę zdobyły pierwsze miejsce w konkursie czystości.

Oprócz wielu powyżej opisanych atrakcji na obozie nie zabrakło miejsca na modlitwę, spowiedź i Eucharystię, do której dzieci przystąpiły w Monasterze p.w. Opieki Matki Bożej w Wojnowie. Niedziela w klasztorze, śpiew mniszek i duchowy spokój, który dawał się odczuć podczas Świętej Liturgii sprawiły, że wszyscy uczestnicy wyjechali stamtąd bogatsi o nowe doświadczenia i wiedzę na temat zakonnego życia. Najstarsza grupa miała możliwość przebywania w monasterze po raz drugi, kiedy to pomagała siostrom w pracach porządkowych tj. sprzątanie cerkwi, układanie drzewa i przewożenie kamieni.

Ostatniego wieczoru odbyły się otrzęsiny podczas, których osoby będące pierwszy raz na obozie poddane były wielu próbom i „torturom". Każdy przeszedł test pomyślnie i otrzymał pamiątkowy dyplom.

Wszystko co dobre, szybko się kończy... każdy uczestnik wyjechał z bagażem ciekawych wspomnień, nowych przyjaźni i nadzieją na kolejne spotkanie za rok. Dzięki staraniom ks. Adama Misijuka i piątki opiekunów dzieci wróciły szczęśliwie do domów i z uśmiechem na twarzy przywitały rodziców.

Ewelina Maksimiuk

Zapraszamy do galerii zdjęć: kliknij tu

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl