Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Obrzęd Jutrzni

Pliki do pobrania

Tekst jutrzni w języku starocerkiewnosłowiańskim

Jeśli jest Wielki Post, to po błogosławieństwie kapłana mówimy: Trisagion - Tryswiatoje (Święty Boże święty mocny ...), Najświętsza Trójco..., Ojcze nasz..., Panie, zmiłuj się (dwanaście razy), Chwała, i teraz..., Przyjdźcie, pokłońmy się... (trzy razy), i dwa psalmy.

Jeśli nie ma Wielkiego Postu, to po błogosławieństwie kapłana mówimy: Przyjdźcie, pokłońmy się..., trzy razy, i psalmy:

Psalm 19.

Niech Pan cię wysłucha w dniu utrapienia, niech ciebie chroni imię Boga Jakuba. Niech ześle tobie pomoc z świątyni i niech cię wspiera z Syjonu. Niechaj pamięta o wszystkich twych ofiarach i niech Mu będzie miłe twe całopalenie. Niech ci udzieli, czego w sercu pragniesz, i wypełni każdy twój zamysł. Chcemy się cieszyć z twego ocalenia i w imię Boga naszego podnieść sztandary. Niech Pan wypełni wszystkie twoje prośby! Teraz wiem, że Pan wybawia swego pomazańca, odpowiada mu ze świętych swych niebios, przez możne czyny zbawczej swej prawicy. Jedni wolą rydwan, drudzy konie, a nasza siła w imieniu Pana, Boga naszego. Tamci się zachwiali i upadli, a my stoimy i trwamy. Panie, wybaw króla, a nas wysłuchaj w dniu, gdy Cię wzywamy.

Psalm 20.

Panie, król się weseli z Twojej mocy i bardzo rozradował się z Twego zbawienia. Spełniłeś pragnienie jego serca i nie odmówiłeś błagania warg jego. Albowiem uprzedzasz go pomyślnymi błogosławieństwami, koronę szczerozłotą wkładasz mu na głowę. Prosił Ciebie o życie i Ty go obdarzyłeś długimi dniami na wieki, i na zawsze. Wielka jest jego chwała dzięki Twej pomocy, ozdobiłeś go blaskiem i dostojeństwem. Albowiem dajesz mu błogosławieństwo na wieki, napełniasz go radością przed Twoim obliczem. Król bowiem w Panu pokłada nadzieję i z łaski Najwyższego się nie zachwieje. Niech spadnie Twa ręka na wszystkich Twoich wrogów; niech znajdzie Twa prawica tych, co nienawidzą Ciebie. Uczyń ich jakby piecem ognistym, gdy się ukaże Twoje oblicze. Niech Pan ich pochłonie w swym gniewie, a ogień niechaj ich strawi. Wytrać ich potomstwo z ziemi, usuń ich plemię spośród synów ludzkich. Choćby zamierzyli zło przeciwko Tobie, choćby uknuli podstęp, nie dopną niczego, bo Ty ich zmusisz do ucieczki, z Twego łuku będziesz mierzyć w ich twarze. Powstań, Panie, w swej potędze, chcemy śpiewać i moc Twoją sławić.

Chwała, i teraz..., Trisagion..., Najświętsza Trójco..., Ojcze nasz..., Kapłan: Albowiem Twoje jest królestwo.

I następujące tropariony:

Zbaw, Boże, lud Twój i pobłogosław dziedzictwo Twoje, zwycięstwo prawowiernym w przeciwnościach daruj i krzyżem Twym ochraniaj Twoją wspólnotę.

Chwała Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi.

Ty, który dobrowolnie wstąpiłeś na krzyż, daruj Twoje łaski Twojej nowej wspólnocie, Chryste Boże, podnieś Twoją mocą pobożny lud, dając mu zwycięstwo nad wrogami, gdyż jako pomoc ma Twój oręż pokoju, niezwyciężone zwycięstwo.

I teraz, i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Orędownictwo budzące bojaźń i niezawodne, nie gardź, Dobra, głosem modlitw naszych, przez wszystkich wielbiona Bogurodzico, umocnij społeczność prawosławnych, zbaw wierny Twój lud i daj mu zwycięstwo, albowiem zrodziłaś Boga, jedyna Błogosławiona.

Kapłan: Zmiłuj się nad nami, Boże, według wielkiego miłosierdzia Twego, prosimy Cię, wysłuchaj i zmiłuj się.

I my: Panie, zmiłuj się (trzy razy).

Jeszcze módlmy się za naszego metropolitę N., za naszego biskupa N. i za wszystkich w Chrystusie naszych braci.

Jeszcze módlmy o zachowanie w opiece Bożej naszej Ojczyzny, za jej władze i wojsko, abyśmy mogli prowadzić ciche i spokojne życie, we wszelkiej poboŜności i czystości.

Jeszcze módlmy się za wszystkich braci i za wszystkich chrześcijan.

Ekfonesis: Albowiem jesteś Bogiem miłosiernym, Przyjacielem człowieka, i Tobie chwałę oddajemy, Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze, i na wieki wieków.

I my: Amen.

I zaczynamy sześć psalmów,

słuchając ich w milczeniu i rozrzewnieniu, wyznaczony zaś brat z pobożnością i bojaźnią Bożą mówi:

Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach upodobanie ku dobremu (trzy razy).

Panie, otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić chwałę Twoją (dwa razy). Psalm 3.

Panie, dlaczego tak liczni są moi wrogowie? Wielu powstaje przeciwko mnie, wielu powiada duszy mojej: Nie ma dla niego zbawienia u Boga jego. Ale Ty, Panie, jesteś moją ochroną, chwałą moją, Ty podnosisz głowę moją. Głosem moim do Pana wołałem i usłyszał mnie z góry świętej swojej. Układłem się i zasnąłem, i wstałem, albowiem Pan mnie chroni. Nie ulęknę się tłumu ludzi,którzy zewsząd napadają na mnie. Powstań, Panie, zbaw mnie, Boże mój, albowiem Ty poraziłeś wszystkich wrogów moich, wyłamałeś zęby grzesznikom. Pana jest zbawienie i nad ludem Twoim błogosławieństwo Twoje. Układłem się i zasnąłem, i wstałem, albowiem Pan mnie chroni.

Psalm 37.

Panie, w zapalczywości Twojej nie oskarżaj mnie, ani w gniewie Twoim nie karz mnie. Albowiem strzały Twoje utkwiły we mnie i legła na mnie ręka Twoja. Nie ma uleczenia w moim ciele, w obliczu gniewu Twego, nie ma pokoju moim kościom, w obliczu grzechów moich. Albowiem nieprawości moje przewyższają głowę moją, jak ciężkie brzemię mnie gniotą. Zaropiały i zajątrzyły się rany moje z powodu mojej głupoty. Wycierpiałem i pochyliłem się bardzo, cały dzień chodzę smutny. Albowiem lędźwie moje pełne są drwiny, i nie ma uleczenia w ciele moim. Osłabłem i upokorzony jestem bardzo, jęczę ze zgryzoty serca mego. Panie, przed Tobą wszelkie moje pragnienie i wzdychanie moje nie jest Tobie tajne. Serce moje tłucze się, opuściła mnie siła moja, i światła moich oczu nie ma przy mnie. Przyjaciele moi i towarzysze moi, przybliżyli się do mnie i stanęli. Bliźni moi stoją daleko ode mnie i czyhający na duszę moją, i fałszywi cały dzień uczą się knuć zdrady. A ja niby głuchy nie słyszę i jestem jak niemy, nie otwieram ust moich. I stałem się jak człowiek, który nie słyszy i nie ma w ustach moich oskarżenia. Albowiem w Tobie, Panie, mam nadzieję, Ty usłyszysz, Panie, Boże mój. Albowiem rzekłem: Niech nie tryumfują nade mną wrogowie moi, kiedy chwieją się nogi moje, niech się nie wynoszą nade mnie. Albowiem jestem bliski upadku i boleść moja jest zawsze przede mną. Albowiem nieprawość moją wyjawiam i grzech mój mnie trwoży. Wrogowie moi żyją i wzmacniają się bardziej niż ja, rozmnożyli się nienawidzący mnie bez powodu. Którzy odpłacają złem za dobro, prześladują mnie, dlatego, że pragnę dobrze czynić. Nie opuszczaj mnie, Panie, Boże mój, nie odstępuj ode mnie. Pospiesz mi na pomoc, Panie mego zbawienia. Nie opuszczaj mnie, Panie, Boże mój, nie odstępuj ode mnie. Pospiesz mi na pomoc, Panie mego zbawienia.

Psalm 62.

Boże, Boże mój, szukam Ciebie od poranku, dusza moja pragnie Ciebie, jakże tęskni do Ciebie ciało moje na ziemi suchej i nieprzebytej, nie mającej wody. Przychodzę do Ciebie do świątyni, aby widzieć moc Twoją i chwałę Twoją. Albowiem lepsza jest łaska Twoja aniżeli życie, moje wargi będą wysławiać Ciebie. Tak błogosławić będę Ciebie w moim życiu, w Twoje imię będę podnosić moje ręce. Niby tłuszczem i szpikiem sycić się będzie dusza moja i radosnymi wargami będą Ciebie chwalić usta moje. Jak wspominałem Ciebie na moim łożu, tak w czasie porannych straży myślę o Tobie, gdyż byłeś dla mnie pomocnikiem i w cieniu Twych skrzydeł rozraduję się. Przywarła dusza moja do Ciebie, podtrzymuje mnie prawica Twoja. Oni zaś bezskutecznie szukają duszy mojej, zapadną się w głębinę ziemi. Niech wydani zostaną we władzę miecza i niech będą pastwą szakali. Ale król będzie się weselić w Bogu, tryumfować będą usta mówiących kłamstwo. Tak w czasie porannych straży myślę o Tobie, gdyż byłeś dla mnie pomocnikiem i w cieniu Twych skrzydeł rozraduję się. Przywarła dusza moja do Ciebie, podtrzymuje mnie prawica Twoja.

Chwała, i teraz...

Alleluja. Alleluja. Alleluja, chwała Tobie, Boże... (trzy razy bez pokłonów).

Panie, zmiłuj się (trzy razy). Chwała, i teraz...

Kapłan natomiast odmawia cicho modlitwy jutrzni, stojąc z odkrytą głową przed świętą bramą.

Psalm 87.

Panie, Boże zbawienia mego, w dzień wołam i w nocy przed Tobą. Niech dojdzie do Ciebie modlitwa moja, nakłoń ucha Twego do błagania mego. Albowiem syta jest nieszczęść dusza moja, a żywot mój bliski otchłani. Policzony jestem między schodzących do grobu, jestem jak mąż bez siły, pośród umarłych wolny. Albowiem zabici śpią w mogile, o których już nie pamiętasz, i którzy od ręki Twojej są odłączeni. Położyłeś mnie w dole głębokim, w ciemnicy i mroku śmierci. Położył się na mnie ciężko gniew Twój i wszystkie nawałności Twoje sprowadziłeś na mnie. Oddaliłeś znajomych moich ode mnie, uczyniłeś mnie dla nich ohydą, zamknięty jestem i wyjść nie mogę. Oczy moje omdlały z nędzy, wołam do Ciebie, Panie, cały dzień, podnoszę do Ciebie ręce moje. Czyż dla umarłych będziesz czynić cuda, czyż cienie powstaną i będą wyznawać Ciebie? Czyż ktoś będzie w mogile opowiadać miłosierdzie Twoje i prawdę Twoją w miejscu zagłady? Czyż znane będą w ciemności cuda Twoje i sprawiedliwość Twoja w krainie zapomnienia? A ja do Ciebie, Panie, wołam, i rano spotyka Ciebie modlitwa moja. Czemu, Panie, odtrącasz duszę moją, odwracasz ode mnie oblicze swoje? Jestem ubogi i w trudach od młodości mojej, podniosłem się, upokorzyłem i osłabłem. Na mnie spadają gniewy Twoje i groźby Twoje niszczą mnie. Ogarniają mnie jak woda dzień cały, wszystkie zamykają się wokół mnie. Oddaliłeś ode mnie przyjaciela i towarzysza, i znajomych mych od cierpień. Panie, Boże zbawienia mego, w dzień wołam i w nocy przed Tobą. Niech dojdzie do Ciebie modlitwa moja, nakłoń ucha Twego do błagania mego.

Psalm 102.

Błogosław, duszo moja, Pana, i całe wnętrze moje święte imię Jego. Błogosław, duszo moja, Pana, i nie zapominaj o wszystkich dobrodziejstwach Jego. Który oczyszcza wszystkie nieprawości twoje, leczy wszystkie choroby twoje. Który wybawia od zagłady życie twoje, koronuje ciebie łaską i zmiłowaniem, nasyca dobrami pragnienie twoje, odnowi się jak orła młodość twoja. Pan czyni miłosierdzie i sąd wszystkim uciśnionym. Pokazał drogi swoje Mojżeszowi, synom Izraela zamiary swoje. Szczodry i litościwy jest Pan, wielce cierpliwy i wielce łaskawy. Nie na zawsze jest zagniewany, nie na wieki chowa urazę. Nie wedle nieprawości naszych świadczy nam i nie wedle grzechów naszych odpłaca nam. Albowiem jak niebiosa wysoko nad ziemią, tak umocnił Pan miłosierdzie swoje nad tymi, którzy się Go boją. Jak daleko wschód od zachodu, tak oddalił od nas nieprawości nasze. Jak lituje się ojciec nad synami, tak lituje się Pan nad tymi, którzy się Go boją. Albowiem On zna stworzenie swoje, pamięta, Ŝe jesteśmy prochem. Dni człowieka jak trawa, jak kwiat polny okwita. Albowiem wiatr przejdzie po nim i nie będzie go, i nie pozna juŜ miejsca swego. Ale miłosierdzie Pańskie od wieków i na wieki nad tymi, którzy się Go boją. I sprawiedliwość Jego nad synami synów, nad tymi, którzy chronią przymierze Jego i pamiętają o przykazaniach Jego, aby je pełnić. Pan w niebiosach utwierdził tron swój, a królowanie Jego wszystkim włada. Błogosławcie Pana, wszyscy aniołowie Jego, możni potęgą, pełniący rozkazy Jego, słuchający głosu słów Jego. Błogosławcie Pana wszystkie moce Jego, słudzy Jego, pełniący wolę Jego. Błogosławcie Pana, wszystkie dzieła Jego, na każdym miejscu panowania Jego. Błogosław, duszo moja, Pana. Na każdym miejscu panowania Jego, błogosław, duszo moja, Pana.

Psalm 142.

Panie, usłysz modlitwę moją, zważ na błaganie moje według prawdy Twojej, wysłuchaj mnie w sprawiedliwości Twojej. Nie pozywaj na sąd sługi Twego, bo żaden żyjący nie usprawiedliwi się przed Tobą. Albowiem ściga wróg duszę moją, życie moje przygniata do ziemi, posadził mnie w ciemnościach, jak ci, co dawno umarli. I omdlał we mnie duch mój, struchlało we mnie serce moje. Wspominam dni dawne, rozmyślam o wszystkich czynach Twoich, rozpamiętuję dzieła rąk Twoich. Wyciągam ręce moje ku Tobie, dusza moja tęskni do Ciebie jak spragniona ziemia. Szybko wysłuchaj mnie, Panie, bo ustaje duch mój, nie odwracaj oblicza swego ode mnie, bo upodobnię się zstępującym do grobu. Spraw, abym rankiem usłyszał o łasce Twojej, dlatego, że ufam Tobie, wskaż mi, Panie, drogę, którą mam iść, bo ku Tobie podnoszę duszę. Ocal mnie, Panie, od wrogów moich, do Ciebie się uciekam. Naucz mnie pełnić wolę Twoją, albowiem Ty jesteś Bogiem moim, niech dobry duch Twój prowadzi mnie ku ziemi sprawiedliwej. Dla imienia Twego, Panie, ożyw mnie sprawiedliwością Twoją, z ucisku wyprowadź duszę moją. I w miłosierdziu swoim zniszczysz wrogów moich, wytracisz wszystkich nastających na duszę moją, albowiem ja jestem sługą Twoim. Wysłuchaj mnie w sprawiedliwości Twojej, nie pozywaj na sąd sługi Twego. Niech dobry duch Twój prowadzi mnie ku ziemi sprawiedliwej.

Chwała, i teraz...

Alleluja. Alleluja. Alleluja, chwała Tobie, Boże (trzy razy). Także ektenia wielka odmawiana przez kapłana.

Następnie według tonu troparionu danego dnia śpiewamy:

                  Bóg i Pan, i objawił się nam. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.

Stichos 1: Wyznawajcie Pana, albowiem jest dobry, bo na wieki miłosierdzie Jego.

Stichos 2: Oblegający otoczyli mnie i w imię Pańskie sprzeciwiłem się im.

Stichos 3: Nie umrę, lecz będę żył i opowiadał dzieła Pańskie.

Stichos 4: Kamień, który odrzucili budowniczowie, ten stał się kamieniem węgielnym, jest on od Pana i jest przedziwny w oczach naszych.

Także mówimy troparion wypadającego święta lub świętego, bądź zmartwychwstania,

wypadającego tonu, dwa razy, i teotokion tegoż tonu.

Jeśli jest Alleluja lub Wielki Post, to zamiast Bóg i Pan..., śpiewamy Alleluja..., trzykrotnie, według tonu Oktoechosu.

Mówimy też takie stichosy:

Stichos 1: Od godzin nocnych duch mój woła do Ciebie, Boże, światłością są przykazania Twoje na ziemi.

Stichos 2: Nauczcie się sprawiedliwości, mieszkańcy ziemi.

Stichos 3: Zawiść ogarnie lud nieukarany.

Stichos 4: Dodaj im zła, Panie, dodaj zła sławnym ziemi.

Także triadikony tonu, każdy po jednym razie. Następnie recytujemy Psałterz i katyzmy poetyckie według ich kolejności. Także Psalm 50. Kanony z ich troparionami.

Po dziewiątej pieśni śpiewamy Pieśń Najświętszej Bogurodzicy.

Wielbi dusza moja Pana, i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawcy moim. Bowiem wejrzał na pokorę służebnicy swojej, oto błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia. Bowiem wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny i święte jest imię Jego, a miłosierdzie Jego z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. Czyni władzę swym ramieniem, rozproszy pyszniących się zamysłami swych serc. Strąci mocarzy z tronów i wywyższy pokornych, głodnych nasyci dobrami, a bogatych odprawi z niczym. Przyjął Izraela swego sługę, wspomniał na swoje miłosierdzie, jak powiedział do ojców naszych, Abrahama i potomstwa jego na wieki.

Po każdym stichosie śpiewamy: Czcigodniejszą od Cherubinów i bez porównania chwalebniejszą od Serafinów, któraś bez zmiany Boga Słowo zrodziła, Ciebie, prawdziwą Bogurodzicę, wywyższamy.

Także dziewiątą pieśń kanonu. Gdy nie ma niedzieli, po hirmosie:

Zaprawdę godne jest to, błogosławić Ciebie, Bogurodzico, zawsze błogosławioną i najczystszą i Matkę Boga naszego.

Czcigodniejszą od Cherubinów i bez porównania chwalebniejszą od Serafinów, któraś bez zmiany zrodziła Boga Słowo, Ciebie, prawdziwą Bogurodzicę, wysławiamy.

Jeśli zaś jest niedziela lub jest polijeleos, to po katabasji ektenia i: Święty Pan Bóg nasz

(trzy razy), ze stichosami: Albowiem święty Pan Bóg nasz. Nad wszystkimi ludźmi

Bóg nasz. Eksapostilarion jutrzni.

Gdy jest Wielki Post, odmawiamy fotagogikony wypadającego tonu. Jeśli niema, to eksapostilarion i psalmy pochwalne.

Jeśli jest niedziela lub święto Pańskie, bądź święty mający wielką doksologię, śpiewamy: Wszystko, co oddycha, według wypadającego tonu:

Wszystko, co oddycha, niechaj chwali Pana. Chwalcie Pana z niebios, chwalcie Go na wysokościach, Tobie przynależy pieśń, Bogu.

Pierwszy chór: Chwalcie Pana z niebios, Tobie przynależy pieśń Bogu.

Tenże chór: Chwalcie Pana z niebios, chwalcie Go na wysokościach, Tobie przynależy pieśń, Bogu.

Drugi chór: Chwalcie Go, wszyscy Aniołowie Jego, chwalcie Go, wszystkie moce Jego, Tobie przynależy pieśń, Bogu.

Chwalcie Go, słońce i księżycu, chwalcie Go, wszystkie gwiazdy i światło. Chwalcie Go, niebiosa niebios, i woda, co jest ponad niebem. Niech wychwalają imię Pańskie, albowiem On rzekł i stały się, On nakazał i zostały stworzone. Umocnił je na wieki, na wieki wieków, nadał im prawo i ono nie przeminie. Chwalcie Pana z ziemi, potwory i wszystkie otchłanie. Ogniu, gradzie, śniegu, mgło, gwałtowny huraganie, co pełnisz słowo Jego. Góry i wszystkie pagórki, drzewa owocowe i wszystkie cedry. Dzikie zwierzęta i wszystko bydło, gady i ptactwo skrzydlate. Królowie ziemscy i wszyscy ludzie, książęta i wszyscy sędziowie na ziemi. Młodzieńcy i dziewice, starcy wraz z dziećmi. Niech wychwalają imię Pańskie, albowiem tylko Jego imię jest wzniosłe, chwała Jego na ziemi i na niebie. I podniesie róg ludu swego, pieśń dla wszystkich Jego świętych, synów Izraela, dla ludu, który jest Mu bliski. Śpiewajcie Panu pieśń nową, chwała Jego w zgromadzeniu świętych. Niech Izrael weseli się swym Stwórcą i synowie Syjonu rozradują się w swym królu. Niech chwalą imię Jego w tańcach, niech grają Mu na bębnie i cytrze. Albowiem Pan ma upodobanie w swym ludzie, i pokornym da zbawienie. Niechsię weselą święci wśród chwały, niech się radują na łożach swoich. Niech chwała Boża będzie w ich ustach, i ostre miecze obosieczne w ich rękach. Uczyń pomstę wśród narodów i karę pośród ludzi, zwiąż ich królów w kajdany i dostojników ich w żelazne okowy.

Od poniższego wersetu zaczynamy stichery na sześć:

Wypełnij na nich wyrok zapisany, ta chwała będzie dla wszystkich świętych Jego.

Chwalcie Pana w świętych Jego, chwalcie Go na firmamencie mocy Jego.

Na 4: Chwalcie Go dla mocy Jego, chwalcie Go dla wielkiej potęgi Jego. Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze.

Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie.

Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych, chwalcie Go na cymbałach gromkich, wszystko, co oddycha, niechaj chwali Pana.

Jeśli jest niedziela, to po sticherach: Chwała. Stichera ewangeliczna.

I teraz. Teotokion:

Błogosławiona jesteś, Bogurodzico Dziewico, albowiem przez Tego, który z Ciebie przyjął ciało otchłań została zniewolona, Adam został wezwany, klątwa zniesiona, Ewa uwolniona, śmierć uśmiercona, i myśmy ożyli, przeto donośnie śpiewamy: Błogosławiony jesteś, Chryste Boże, który tak zechciałeś, chwała Tobie.

Kapłan: Chwała Tobie, który pokazałeś nam światłość.

Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach upodobanie ku dobremu. Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, kłaniamy się Tobie, wysławiamy Cię, dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja. Panie, Królu nieba, Boże Ojcze Wszechmogący, Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste i Święty Duchu, Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca, który gładzisz grzech świata, zmiłuj się nad nami. Który gładzisz grzechy świata, przyjm błaganie nasze. Który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Albowiem tylko Tyś jest święty, tylko Tyś jest Panem, Jezu Chryste, w chwale Boga Ojca. Amen.

Każdego dnia będę Ciebie błogosławił i wysławiał imię Twoje na wieki, i na wieki wieków.

Pozwól nam, Panie, w dniu tym od grzechu ustrzec się. Błogosławiony jesteś, Panie, Boże ojców naszych, i chwalebne, i wysławione jest imię Twoje na wieki. Amen.

Niech będzie miłosierdzie Twoje, Panie, nad nami, jak mieliśmy nadzieję w Tobie.

Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie przykazań Twoich (trzy razy).

Panie, byłeś nam ucieczką z pokolenia na pokolenie. A ja mówię: Panie, zmiłuj się nade mną, uzdrów duszę moją, albowiem zgrzeszyłem przeciw Tobie.

Panie, do Ciebie przybiegam, naucz mnie czynić wolę Twoją, albowiem Ty jesteś Bogiem moim, albowiem w Tobie jest źródło życia, w światłości Twojej ujrzymy światłość. Niech łaska Twoja trwa nad tymi, co znają Ciebie.

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami (trzy razy).

Chwała, i teraz..., Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami...,

i wyższym głosem: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.

Po zakończeniu trisagionu mówimy wypadający troparion rozesłania i teotokion.

Gdy jest niedziela, mówimy troparion zmartwychwstania. Jeśli jest ton 1, 3, 5 i 7, to mówimy:

Dzisiaj zbawienie światu, śpiewamy powstałemu z grobu Przywódcy życia naszego. Zniszczył bowiem śmiercią śmierć, dał nam zwycięstwo i wielkie miłosierdzie.

Jeśli jest ton 2, 4, 6 i 8, mówimy:

Powstałeś z grobu i więzy rozerwałeś otchłani, zniszczyłeś osądzenie śmierci, Panie, wszystkich wybawiłeś z sieci wroga, zjawiłeś się Apostołom Twoim i posłałeś ich, aby głosili, i przez Nich pokój dałeś światu, jedyny Wielce Miłosierny.

Gdy jest Wielki Post lub inny dzień nie mający wielkiej doksologii, po psalmach pochwalnych: Chwała, i teraz, i mówi wyznaczony brat:

Tobie chwała przynależy, Panie Boże nasz, i Tobie chwałę oddajemy, Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Kapłan: Chwała Tobie, który pokazałeś nam światłość.

Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach upodobanie ku dobremu. Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, kłaniamy się Tobie, wysławiamy Cię, dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja. Panie, Królu nieba, Boże Ojcze Wszechmogący, Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste i Święty Duchu, Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca, który gładzisz grzech świata, zmiłuj się nad nami. Który gładzisz grzechy świata, przyjm błaganie nasze. Który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Albowiem tylko Tyś jest święty, tylko Tyś jest Panem, Jezu Chryste, w chwale Boga Ojca. Amen.

Każdego dnia będę Ciebie błogosławił i wysławiał imię Twoje na wieki, i na wieki wieków.

Panie, byłeś nam ucieczką z pokolenia na pokolenie. A ja mówię: Panie, zmiłuj się nade mną, uzdrów duszę moją, albowiem zgrzeszyłem przeciw Tobie. Panie, do Ciebie przybiegam, naucz mnie czynić wolę Twoją, albowiem Ty jesteś Bogiem moim, albowiem w Tobie jest źródło życia, w światłości Twojej ujrzymy światłość. Niech łaska Twoja trwa nad tymi, co znają Ciebie.

Także: Pozwól nam, Panie, w dniu tym od grzechu ustrzec się. Błogosławiony jesteś, Panie, Boże ojców naszych, i chwalebne, i wysławione jest imię Twoje na wieki. Amen.

Niech będzie miłosierdzie Twoje, Panie, nad nami, jak mieliśmy nadzieję w Tobie. Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie przykazań Twoich. Błogosławiony jesteś, Władco, daj mi zrozumieć przykazania Twoje.

Błogosławiony jesteś, Święty, oświeć mnie przykazaniami Twoimi.

Panie, miłosierdzie Twoje na wieki, nie gardź dziełem rąk Twoich.

Tobie przynależy sława, Tobie przynależy pieśń, Tobie chwała przynależy, Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Kapłan mówi ektenię: Dopełnijmy poranną modlitwę naszą do Pana.

Także stichery Oktoechosu, jeśli nie ma święta Pańskiego.

Stichos 1: Nasyć nas o poranku łaskawością Twoją, Panie, i rozradujemy się i rozweselimy po wszystkie dni nasze weselić się będziemy. Rozradujemy się za dni, w których nas upokorzyłeś, za lata, w które widzieliśmy zło. Wejrzyj na sługi Twoje i na czyny Twoje, i poucz ich synów.

Stichos 2: Niech będzie światłość Pana, Boga naszego, nad nami, i dzieło rąk naszych udoskonal w nas, popraw dzieło rąk naszych.

Chwała..., Isomelos, jeśli jest. I teraz..., Teotokion:

Także: Dobrze jest wyznawać Pana i śpiewać imieniu Twemu, Najwyższy, ogłaszać od rana miłosierdzie Twoje i prawdę Twoją każdej nocy.

Trisagion..., Najświętsza Trójco..., Ojcze nasz...,

Kapłan: Albowiem Twoje jest królestwo.

Troparion dnia. Chwała, i teraz..., Teotokion...,

Kapłan ektenię: Zmiłuj się nad nami, Boże, według wielkiego miłosierdzia Twego, prosimy Cię, wysłuchaj i zmiłuj się (dalej jak w euchologionie).

Po ekfonesis: Oto mądrość!

I my: Pobłogosław.

Kapłan: Błogosławiony Chrystus, Bóg nasz, w każdym czasie, teraz i zawsze, i na wieki wieków.

I my: Amen. Umocnij, Boże, świętą prawosławną wiarę i prawosławnych chrześcijan na wieki wieków.

Także, jeśli jest wielka doksologia, kapłan mówi: Najświętsza Bogurodzico, wybaw nas! I my: Czcigodniejszą od Cherubinów. Kapłan: Chwała Tobie, Chryste Boże, Nadziejo nasza, chwała Tobie.

I my: Chwała, i teraz..., Panie, zmiłuj się (trzy razy). Pobłogosław! I rozesłanie. Także pierwsza godzina.

Jeśli zaś nie ma wielkiej doksologii, to nie daje się rozesłania jutrzni, ale zaraz po ekfonesis i po: Umocnij, Boże, mówimy: Przyjdźcie, pokłońmy się (trzy razy). Pierwsza godzina.

Niniejszy tekst zaczerpnięto ze strony internetowej www.liturgia.cerkiew.pl

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl