26 maja (wg starego stylu)
08.06.2018
Nie powinniśmy pragnąć śmierci grzesznika, lecz jego pokajania. Nic tak nie martwi Pana, który umarł na krzyżu za grzeszników, jak to, gdy modlimy się do Boga, aby zesłał śmierć na danego grzesznika i usunął go z naszej drogi. Zdarzyło się, że apostoł Karpus stracił cierpliwość i zaczął modlić się do Boga, aby zesłał śmierć na dwóch grzesznych ludzi; jednym był pewien poganin, drugim zaś odstępca od wiary. Wtedy objawił mu się sam Chrystus i powiedział: "Uderz mnie, jestem gotowy, aby ponownie być ukrzyżowanym za zbawienie ludzi." Św. Karpus opowiedział to wydarzenie św. Dionizemu Areopagicie oraz spisał je, i przekazał Cerkwi jako lekcję dla wszystkich, że trzeba się modlić o zbawienie grzeszników, a nie o ich zagładę "albowiem Pan nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz wszystkich doprowadzić do pokajania"(2 P 3,9).