21 stycznia (wg starego stylu)

03.02.2018

Wiara chrześcijańska jako jedyna na świecie ma raz ustaloną i niezmienną miarę wartości. O tym, jak mierzy i rozróżnia wartości, jasno powiada św. Jan Złotousty: "Rzeczy są trojakiego rodzaju: jedne są dobre i nie mogą być złe, np. czystość, miłosierdzie itd.; drugie są złe i nigdy nie mogą być dobre, np. rozpusta, bestialstwo i okrucieństwo; trzecie bywają czasami takie, czasami takie, zależnie od nastawienia z jakim się je używa." I potem ten boski nauczyciel objaśnia, jak bogactwo i ubóstwo, i wolność i niewola, i władza i niemoc, i nawet sama śmierć wpasowują się w naturalne rzeczy, które same z siebie nie są ani dobre, ani złe, lecz bywają takimi lub takimi  według usposobienia ludzi i według użytku jaki czynią z nich ludzie. Albowiem, gdyby na przykład bogactwo było dobre, a ubóstwo złe, wtedy wszyscy bogacze byli by dobrzy, a ubodzy źli. Jednakże codziennie się przekonujemy, że istnieją dobrzy i źli bogacze, jak i dobrzy i źli biedacy. To samo można odnieść do zdrowych i chorych, do wolnych i niewolników, do sytych i głodnych, do tych, którzy są przy władzy i do poddanych władzy. Nawet śmierć nie jest złem, albowiem "męczennicy przez śmierć stali się szczęśliwsi od wszystkich."