IV Niedziela po Pięćdziesiatnicy
08.07.2020
Setnik z dzisiejszej Ewangelii nie oczekiwał, że Jezus przyjdzie do jego domu. Oczekiwał tylko na słowo: „Powiedz tylko słowo”. I rzeczywiście, Jezus uzdrowił sługę setnika słowem. Również słowem „wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił”.
Dzisiejsza historia uczy nas, że w wielu przypadkach w naszym życiu potrzebujemy prostej dziecięcej wiary i zaufania Bogu. Żyjemy w czasach w których potrzebujemy zapewnień, analiz, potwierdzeń, że to czemu zawierzymy rzeczywiście działa. Ale w przypadku wiary w Bożą pomoc, często trzeba po prostu zwyczajnie zaufać, by moc zweryfikować Boże obietnice. Możemy czytać o nich w Biblii, możemy słyszeć świadectwa działania Boga od ludzi których znamy, a jednak sami możemy nic nie doświadczyć jeśli osobiście nie zaufamy Bogu. Śmiało możemy powiedzieć, że osoba setnika, prostego rzymskiego żołnierza jest jedną z bardziej niezwykłych w Nowym Testamencie, bo mamy do czynienia z poganinem, a do tego z poganinem, którego wiara okazała się tak wielka, że w całym Izraelu Pan Nasz Jezus Chrystus nie znalazł podobnej.
Tego dnia w wolskiej parafii były sprawowane dwie Boskie Liturgie.
śk
zdjęcie: Włodzimierz Misijuk