Nasza młodzież w Zakopanem

22.09.2025

Tradycją rozpoczynającego się roku szkolnego jest krótki wyjazd naszej młodzieży ze szkół średnich do Zakopanego, poniżej relacja uczestnika:

W czwartek po południu wyjechaliśmy spod naszej parafii na nasz coroczny wyjazd do Zakopanego. Po kilku godzinach podróży, dotarliśmy na miejsce, gdzie pyszną obiadokolacją przywitała nas Pani Krysia. Po rozgoszczeniu się w pokojach poszliśmy spać, ponieważ czekał na nas dzień pełen wrażeń.

Po sycącym góralskim śniadaniu, wyjechaliśmy busem do miejsca w którym mieliśmy się spotkać z naszym przewodnikiem - Panem Michałem. Tego dnia naszym celem było zdobycie szczytu Giewontu. Po długich i wyczerpujących godzinach, dotarliśmy na ostatni przystanek przed szczytem, z którego było już widać krzyż. Zebraliśmy wszystkie resztki sił i wspięliśmy się na samą górę. Widoki zapierające dech w piersiach były warte takiego zmęczenia. Po zdobyciu szczytu oraz zejściu na ziemię, mając jako przystanek schronisko, udaliśmy się z powrotem do Gubałówki, gdzie po chwili odpoczynku i pysznych naleśnikach, czekało na nas ognisko. Przy ogniu graliśmy w niezwykle emocjonującą mafię, śpiewaliśmy i jedliśmy kiełbaski oraz oczywiście oscypki. Wieczorem graliśmy również w tabu.

Następnego dnia mieliśmy w planach również wspinaczkę, jednak łagodniejszą, ponieważ ta wycieczka była przeznaczona na jaskinie. Po dojściu do skały, na której z gramem wyobraźni spostrzeżemy rycerza, rozdzieliliśmy się i jedna połowa udała się do schroniska a druga na podbój jaskiń. Po pełnych wrażeń podbojach, spotkaliśmy się w schronisku a potem wróciliśmy na parking, skąd nasz bus zawiózł nas do Pani Krysi na pyszny obiadek.

W niedzielę z rana, wstaliśmy wcześniej i szybko spakowaliśmy się, aby udać się do cerkwi w Krakowie na prazdnik Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy. Po służbie poszliśmy zwiedzać rynek Krakowa oraz zjeść ostatni wspólny posiłek na naszym wyjeździe. Wsiedliśmy w busa i po kilku godzinach podróży dotarliśmy do Warszawy.

Dziękujemy naszym opiekunom za wspaniałe przeżycia i wspólny czas.

Tekst i zdjęcia - uczestnicy