Niedziela XV po Pięćdziesiątnicy.
05.10.2024
Czytanie Listu Apostolskiego Świętego Apostoła Pawła do Koryntian, 2 Kor 4, 6-15
Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa. Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was - życie. Cieszę się przeto owym duchem wiary, według którego napisano: Uwierzyłem, dlatego przemówiłem; my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu.
Czytanie Świetej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza 5, 1-11
W owym czasie, stał Jezus nad jeziorem Genezaret, i ujrzał dwie łodzie stojące u brzegu jeziora; rybacy zaś, wysiadłszy z nich, myli sieci. Kiedy zaś wsiadł do jednej z łodzi, tej Szymonowej, poprosił go, aby odpłynął trochę od brzegu, i usiadłszy, z łodzi nauczał tłumy. Gdy zaś przestał przemawiać, rzekł do Szymona: – Odpłyń na głębinę i rzućcie sieci wasze do połowu. A Szymon odpowiadając, rzekł: – Nauczycielu, trudząc się przez całą noc, nic nie złowiliśmy. Jednak ze względu na słowo Twoje, rzucę sieci. I to uczyniwszy, złowili tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich się przerywały. I dali znak współtowarzyszom z drugiej łodzi, aby przyszli im pomóc. I przyszli, i napełnili obie łodzie tak, że tonęły. Co widząc, Szymon Piotr upadł do kolan Jezusa, mówiąc: – Odejdź ode mnie, Panie, albowiem człowiekiem grzesznym jestem. Lęk bowiem chwycił go i wszystkich razem z nim na widok mnóstwa ryb, które złowili. Także Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli współtowarzyszami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: – Nie lękaj się, odtąd ludzi łowić będziesz. I wyciągnąwszy obie łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.