Niedziela XXII po Pięćdziesiątnicy
24.11.2024
Czytanie Listu Apostolskiego Świętego Apostoła Pawła do Galacjan, Ga 6, 11-18
Bracia, przypatrzcie się, jak wielkie litery własnoręcznie stawiam ze względu na was. O ludzkie to względy ubiegają się ci wszyscy, którzy was zmuszają do obrzezania; chcą mianowicie uniknąć prześladowania z powodu krzyża Chrystusowego. Bo ci zwolennicy obrzezania zgoła się nie troszczą o zachowanie Prawa, a o wasze obrzezanie zabiegają tylko dlatego, by się móc pochwalić waszym ciałem. Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego /niech zstąpi/ pokój i miłosierdzie. Odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen.
Czytanie Świętej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza, Łk 10,25-37
W owym czasie, pewien znawca Prawa przyszedł do Jezusa i chcąc poddać Go próbie, rzekł: – Nauczycielu, co powinienem uczynić, aby otrzymać udział w życiu wiecznym. On zaś powiedział do niego: – W Prawie co jest napisane? Co czytasz? On zaś odpowiadając, rzekł: – Będziesz miłował Pana, Boga twego, z całego serca twego i całą duszą twoją, i całą mocą twoją, i całą myślą twoją, a bliźniego twego jak samego siebie. Odrzekł mu: – Prawidłowo odpowiedziałeś, czyń to, a żyć będziesz. On zaś, chcąc siebie usprawiedliwić, powiedział do Jezusa: – A kto jest bliźnim moim? A Jezus odpowiadając, rzekł: – Pewien człowiek zstępował z Jeruzalem do Jerycha i wpadł między zbójców. Ci obdarli go i poraniwszy, poszli sobie, zostawiając go ledwie żywego. Kapłan pewien przypadkowo schodził tą drogą i zobaczywszy go, ominął. Podobnie i lewita, który znalazł się na tym miejscu, popatrzył i ominął go. Pewien natomiast podróżny, Samarytanin, przechodząc koło niego i zobaczywszy go, ulitował się. I przystąpiwszy, przewiązał mu rany, polewając oliwą i winem; posadziwszy go zaś na swoje juczne zwierzę, przewiózł do gospody i otoczył go troską. Nazajutrz wydobywszy dwa denary, wręczył je właścicielowi gospody i rzekł: – Opiekuj się nim, a gdybyś wydał coś więcej, ja oddam ci, wracając. Który z tych trzech, według ciebie, postąpił jak z bliźnim wobec tego, który wpadł między zbójców? On zaś odrzekł: – Ten, który postąpił wobec niego miłosiernie. Powiedział mu Jezus: – Idź i ty czyń podobnie.