Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Święty Teofan Zatwornik cz. 3

20.05.2014

Czym jest życie duchowe i jak się do niego przygotować

(Z listów do córki duchowej) 

5

Ileż zadała Pani pytań w związku z dwoma ostatnimi listami! To wskazuje, że jest Pani sumienną, chłonną i pilną uczennicą, i wróży sukces. Tym chętniej piszę. Ale nie na wszystkie pytania odpowiem teraz, niektóre odpowiedzi pozostawiając do następnych listów. Skupię się na tym, co interesuje Panią najbardziej.

Pisze Pani:

„Słowa o stronach, siłach i potrzebach ludzkiej natury prowadzą mnie w głąb siebie. Wchodzę. Coś dostrzegam, ale większość jest zamglona, albo zupełnie niewidoczna. Bardzo pragnę wiedzieć, co to jest życie duchowe, życie duszy i życie cielesne człowieka, jakie są potrzeby każdej ze stron i w jaki sposób są zaspokajane. Bardzo chciałabym zachować poziom ludzkiej godności – prawdziwej – tak jak ustanowił Stwórca”.

Dobrze! Dotyka Pani samych podstaw naszego życia, których objaśnienie będzie punktem wyjścia dla wszystkich kolejnych rozważań. Jakże człowiek ma żyć, jeśli nie tak, jak został stworzony. Ustaliwszy sensowne pojęcie o tym, jakim został człowiek stworzony, otrzymamy najbardziej trafną wskazówkę, jak winien żyć. Sądzę, że wielu nie żyje tak jak należy, gdyż uważają, że zasady tego godnego życia narzucane są z zewnątrz, że nie mają swego źródła w samej naturze człowieka i że to nie ona dopomina się o ich stosowanie. Jeśli byliby pewni, że tak jest, nie zaprzeczaliby im i nie odstępowaliby od nich, – zatem niech będzie Pani łaskawa posłuchać uważnie.

Ciało nasze składa się z różnych organów, z których każdy pełni swoją funkcję niezbędną dla życia cielesnego. Główne organy są trzy: 1) żołądek z płucami, sercem, tętnicami i żyłami, naczyniami limfatycznymi i mnóstwem innych naczyń, naczyniek i gruczołów, dla przetaczania krwi i soków ciała; funkcją ich wszystkich jest odżywianie ciała, a także wytwarzanie nowych komórek, 2) układ mięśniowy i kostny, którego funkcją jest ruch do wewnątrz i na zewnątrz, 3) układ nerwowy z głową jako centrum, rdzeń kręgowy i zwój nerwowy gdzieś pod przeponą brzuszną, a jego rozgałęzienia przenikają całe ciało; funkcją jego jest odbieranie bodźców zewnętrznych i reagowanie na nie. Kiedy wszystkie funkcje przebiegają prawidłowo, a ich współdziałanie utrzymuje się w normie, ciało jest zdrowe i nie zagraża mu niebezpieczeństwo, kiedy zaś ten porządek jest naruszony, wówczas ciało choruje, a życie jest w niebezpieczeństwie.

Każda funkcja ma swoje potrzeby, które żywo dają się odczuć żyjącemu człowiekowi, domagając się zaspokojenia.

Potrzebą układu pokarmowego i części wytwarzającej nowe komórki jest odżywianie, picie, powietrze, sen; potrzebą układu mięśniowo-kostnego jest potrzeba napinania mięśni, którą odczuwa każdy, kto siedział zbyt długo – i po prostu potrzeba ruchu, która zmusza do chodzenia, spacerów, do wykonywania różnych czynności; potrzebą systemu nerwowego jest przyjemne podrażnianie nerwów całego ciała, miarowość ciepła i zimna itd., a w szczególności przyjemne podrażnianie pięciu naszych zmysłów, poprzez które nasz system nerwowy wyszedł na zewnątrz, dla kontaktu ze światem zewnętrznym. Wszystko to, jak Pani widzi, jest cielesne; co może mieć z tym wspólnego dusza....

Ale skoro w wyniku najściślejszego zjednoczenia z ciałem uznała je ona za swą własność, to uważa za własne i wszystkie jego potrzeby. Dlatego mówimy: ja chcę jeść, pić, spać – chcę chodzić, spacerować, pracować, chcę oglądać różnorodność barw, słyszeć różnorakie głosy, odczuwać rozmaite zapachy itd.

Przyswoiwszy wszystkie potrzeby cielesne, dusza uważa za swój obowiązek również ich zaspokojenie i stara się o pokarm, napój, o sen i odzież, o dach nad głową i o całą resztę, czyniąc wszystko, aby ciało było spokojne i nie trwożyło jej swymi dokuczliwymi wymaganiami.

Ten stosunek duszy do ciała, które utrzymuje ona nie ucząc się, a sama z siebie wedle jakiegoś wewnętrznego nakazu, ujawnia się w niej w postaci jakiegoś instynktu umiłowania życia, umiłowania ciała, pragnieniem wypoczynku i zdobywania wszystkiego, co w tym celu jest konieczne.

Wszystko to razem jest właśnie cielesną stroną życia. Ale nie wszystko jest tu jednakowo cielesne czy zmysłowe. Najbardziej cielesna jest część pokarmowa; ale i ona uszlachetnia się poprzez dostosowanie jej zaspokojenia do potrzeb i celów właściwych duszy. Natomiast organy ruchu i zmysłu służą bardziej potrzebom duszy niż ciała. A jeden organ, stojący jakby poza systemem pozostałych organów narząd s ł o w a – przynależy jedynie duszy i tylko jej jedynej oddany jest na służbę. Cielesne i zmysłowe – nie do zaakceptowania w aspekcie moralnym – jest takie życie, kiedy człowiek całkowicie pochłonięty jest umiłowaniem życia i ciała, a za najważniejszy swój cel i troskę uważa spokój ciała lub wszechstronne zaspokajanie potrzeb tylko cielesnych zapominając o duszy i tym bardziej o duchu. Przy tym każda potrzeba cielesna – naturalna i prosta – rodzi wiele potrzeb ubocznych poprzez przyzwyczajenie i nadzwyczaj silną skłonność do wykorzystywania różnych sposobów jej zaspokajania.

Proszę wziąć pokarm, picie lub odzież. Cóż może wydawać się prostszego? A jednak ileż tu potrzeb niezbywalnych: choćbyś miał umrzeć – to daj! – Dlatego widzimy, że niektórzy ludzie nawet jednej chwili nie mają swobodnej, biegając za tym, co jest potrzebne dla ich zaspokojenia, a przy tym dziesiątki innych osób zajmują się dla nich tym samym. Dusza i duch takich ludzi bez wątpienia są głodne, o ile nie zostały jeszcze całkowicie zagłuszone, stłumione i pogrążone w zmysłowość.

Niech Pani będzie łaskawa o tym porozmyślać.

O duszy  w następnym liście.

 

Tłum. Elżbieta Sokołowska

Lestwica 6

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl