8 lutego (wg starego stylu)
21.02.2018
Św. Serafim z Sarowa tak pisze o rozpaczy: “Jak Pan troszczy się o nasze zbawienie, tak morderca ludzi, diabeł, stara się doprowadzić człowieka do rozpaczy. Judasz zdrajca był tchórzliwy i niedoświadczony w walce, dlatego diabeł, widząc go w rozpaczy, napadł na niego i przekonał, aby się powiesił. Zaś Piotr, mocny kamień, wpadłszy w wielki grzech, ponieważ był doświadczony w walce, nie rozpaczał i nie stracił ducha, lecz dzięki gorejącemu sercu wylewał łzy, a diabeł widząc to uciekł od niego jak opażony ogniem. Zatem, bracia, św. Antioch uczy, że gdy ogarnia nas rozpacz, nie powinniśmy się jej poddawać, lecz wzmocnieni i obleczeni w świętą wiarę, z wielką odwagą przemówmy do złego ducha: “Co masz z nami wspólnego, odstępco od Boga, wygnańcze z niebios i zły sługo! Do niczego nie możesz nas zmusić. Chrystus, Syn Boży ma władzę nad nami i nad wszystkim. A ty, niszczycielu, idź od nas precz! Wzmocnieni Jego czcigodnym Krzyżem depczemy po twej wężowej głowie.”